Wielki Reset – rok temu było o nim głośno, co dziś z niego zostało
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
01 gru 2021, 08:30

Wielki Reset to teoria spiskowa, która zaczęła zyskiwać rozgłos rok temu. Co z niej zostało?

Jeśli ktoś bardzo chce znaleźć dowody na poparcie tezy o trwającym Wielkim Resecie, to z łatwością je znajdzie.

Banki centralne prowadzą wciąż masowy druk pieniądza, pracują nad walutami cyfrowymi. Rządy podwyższają podatki i uruchamiają wielkie programy infrastrukturalne. Z kolei pojawienie się nowego wariantu koronawirusa o nazwie Omikron wywołało ograniczenia w podróżowaniu. Gdy połączy się te fakty to można dojść do wniosku, że Wielki Reset trwa i wszystko zmierza w kierunku, przed którym ostrzegają zwolennicy tej teorii spiskowej.

Wielki Reset czyli „komuna 4.0”

Przypomnijmy na początek, co to jest Wielki Reset. Pojęcie to zostało stworzone już kilka lat temu, ale wielką popularność zyskało w zeszłym roku – pisaliśmy o nim równo ROK TEMU. Jego popularyzatorem był prof. Klaus Schwab - założyciel i szef Światowego Forum Ekonomicznego odbywającego się co roku w Davos, który napisał książkę „COVID-19. Wielki Reset”.

Generalnie w Wielkim Resecie ma chodzić o zmianę kapitalizmu i światowego ładu gospodarczo-politycznego w ten sposób, by było to na rękę lewicowym i finansowym elitom. Państwa i korporacje (wybrane) mają mieć więcej władzy, a przeciętni obywatele – zarówno mniej władzy, jak i własności. Te zmiany mają zostać przeprowadzone „pod płaszczykiem” m.in. ochrony środowiska czy pandemicznych obostrzeń, które de facto odbierają obywatelską wolność.

Zwolennicy tej teorii spiskowej uważają, że po wielkim Resecie ludzkość czekają obowiązkowe implanty mózgowe i edycja genów, odejście od tradycyjnego pieniądza w kierunku walut cyfrowych, powstanie rządu globalnego, likwidacja ruchu samochodowego, stały monitoring obywateli dzięki zaawansowanym rozwiązaniom technologicznym, kary za przekroczenie przez firmy czy osoby fizyczne limitu „śladu węglowego”. Czyli kontrola władzy, banków centralnych i korporacji zostanie wydatnie zwiększona – zapanuje „komuna 4.0” w której niemal nikt nic nie ma, ale niemal każdy jest bardzo mocno inwigilowany.

Zobacz także: Szczepionki będą mało skuteczne na wariant Omikron – powiedział szef Moderny i giełdy znów się czerwienią

Sprawdzamy czy są przesłanki za Wielkim Resetem

W jaki sposób te cele Wielkiego Resetu mają zostać zrealizowane? Jak twierdzą zwolennicy tej teorii, poprzez:

  • masowy druk pieniądza;
  • odejście od pieniądza papierowego w kierunku cyfrowego;
  • podwyżki podatków;
  • wprowadzenie dochodu podstawowego;
  • uruchomienie wielkich programów rządowych;
  • ograniczenia w podróżowaniu.

Zobaczmy, że wszystkie te środki mają wspólny mianownik – prowadzą do zwiększania zakresu władzy nad jednostkami i firmami.

Sprawdźmy teraz punkt po punkcie, co się dzieje, czy widać, że te środki są stosowane?

Masowy druk pieniądza – TRWA. Od wielu lat. A banki centralne wcale się nie palą do jego zakończenia, mimo bardzo wysokiej już i coraz groźniej wyglądającej stopy inflacji.
 

Bilans najważniejszych banków centralnych na świecie

Bilans najważniejszych banków centralnych

Źródło: Yardeni Research
 

Odejście od pieniądza papierowego w kierunku cyfrowego – TRWA. Jest to proces bardzo powolny, ale postępujący. Wedle raportu „The Cash Industry in Transition” autorstwa ekspertów firmy analitycznej Currency Research, rola płatności elektronicznych rośnie, ale z drugiej strony gotówka jeszcze długo będzie królować. Najbardziej „bezgotówkowym” krajem na świecie jest Szwecja (udział płatności przy pomocy banknotów i monet spadł z około 40% w 2010 roku do około 15% w 2016 roku) i ma się stać w przyszłości pierwszym na świecie krajem bezgotówkowym. Z kolei najbliższej wprowadzenia wirutalnej waluty narodowej są Chiny, gdzie z cyfrowego juana korzysta już ponad 140 mln osób (przypomnijmy, że w tym kraju istnieje już system elektronicznej oceny obywateli).

Podwyżki podatków – TRWAJĄ. I nie trzeba daleko szukać, choćby w Polsce czujemy to na własnej skórze, a konkretnie czuje to klasa średnia, która została mocno dotknięta tzw. Polskim Ładem.

Wprowadzenie dochodu podstawowego – FAZA WSTĘPNA. W niektórych krajach i regionach są już prowadzone pilotaże takich rozwiązań (m.in. w Finlandii). W innych od wielu lat działają podobne systemy „wynagradzania” członków pewnej wspólnoty politycznej z samego faktu przynależności do niej (np. na Alasce).

Uruchomienie wielkich programów rządowych – TRWA. Chyba nie musimy przekonywać, że wielkie projekty Fit for 55 Unii Europejskiej (który ma ochronić środowisko), wielkie projekty infrastrukturalne USA i Chin, w dużej mierze zmierzające do realizacji tzw. Zielonego Ładu – to wszystko na upartego wpisuje się w teorię spiskową związaną z Wielkim Resetem.

Ograniczenia w podróżowaniu - TRWAJĄ. Pojawiły się znów, z uwagi na rozprzestrzenianie się nowego wariantu koronawirusa, o nazwie Omikron. Na razie nie są tak drastyczne, jak podczas I fali z I połowy 2020 roku, ale kto wie, co będzie za kilka tygodni…

Jak widać, większość punktów z tej check-listy jest zrealizowanych. Jeśli więc ktoś bardzo chce się upierać, że Wielki Reset to nie tylko teoria spiskowa, ale rzeczywistość, znajdzie sporo dowodów na poparcie swej tezy.

Zobacz także: 8 mocnych fundamentalnie spółek, które oparły się listopadowej wyprzedaży

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.