Prognozy dla ropy naftowej na 2022 rok. Konsensus mówi 100 USD albo więcej
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
16 lut 2022, 07:30

Prognozy dla ropy mówią, że w 2022 roku będzie kosztować 100 USD. Są analitycy, którzy widzą jeszcze większy potencjał wzrostu

Dużo się dzieje na rynku ropy naftowej. Jej cena zmierza w kierunku 100 USD za baryłkę, ale pojawiają się śmiałe prognozy twierdzące, że spadnie do nawet 65 USD.

Ropa naftowa ma za sobą kilka tygodni mocnego trendu wzrostowego. Konsensus prognoz zakłada, że jej cena zmierza śmiało w kierunku 100 USD za baryłkę. Analitycy JP Morgan stwierdzili nawet, że jej cena z łatwością dojdzie do 120 USD za baryłkę, jeśli rozpocznie się konflikt Rosja – Ukraina.

Jednak pojawiają się coraz częściej głosy kontrariańskie, twierdzące, że cena ropy zaczyna właśnie wchodzić w trend spadkowy, prowadzący w kierunku 80 USD, albo i nawet 65 USD za baryłkę.
 

Konsensus prognoz dla ceny baryłki ropy na 2022 r.

ropa 2022 prognoza

Źródło: longforecast.com

Notowania ceny ropy crude – 1 rok

Notowania ceny ropy crude

Źródło: TradingView

Porozumienie z Iranem na horyzoncie

OPEC spodziewa się wzrostu popytu na ropę w 2022 roku, a więc i wzrostu ceny baryłki. U.S. Energy Information Administration spodziewa się średniej ceny ropy w I połowie 2022 roku na poziomie 88 USD, z uwagi na małe zapasy.

W jaki więc sposób, u licha, cena baryłki ropy miałaby spaść do 65 USD?

Zdaniem Ole Hansena, analityka Saxo Banku, pojawia się perspektywa porozumienia z Iranem, które z kolei otworzyłoby drogę do dodatkowej produkcji i eksportu „czarnego złota”. „Zapewniłoby to zastrzyk w postaci dodatkowych baryłek, których według najnowszego raportu MAE w sprawie rynku ropy tak bardzo brakuje z powodu chronicznej walki OPEC+ o ożywienie produkcji. Zmagająca się z niedoinwestowaniem i zakłóceniami produkcja 23 krajów OPEC+ nie osiągnęła w styczniu uzgodnionych celów produkcyjnych, wynik był niższy o 900 tys. baryłek dziennie, a MAE przewiduje, że sytuacja ta będzie się nadal pogarszać, pogłębiając tym samym obecny spadek podaży na rynku. Ponadto, w opinii MAE skrajnie wysokie ceny gazu w Europie w ostatnim kwartale 2021 r. przyczyniły się do zwiększenia popytu na ropę naftową na tym kontynencie o 250-300 tys. baryłek dziennie. W sytuacji, gdy Arabia Saudyjska, jako jeden z niewielu producentów posiadających znaczące rezerwy produkcyjne, nie wykazuje chęci do zwiększenia dostaw, rynek coraz bardziej koncentruje się na Iranie i wznowieniu działań na rzecz porozumienia nuklearnego. Według MAE, porozumienie mogłoby oznaczać dodatkowe 1,3 mln baryłek dziennie, co w znacznym stopniu ustabilizowałoby rynek, zanim rosnąca produkcja spoza OPEC, przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych, przyczyniłaby się do spadku światowych cen ropy” – wyjaśnia Hansen.

Dlatego, zdaniem analityka Saxo Banku, w perspektywie krótkoterminowej ropa coraz bardziej potrzebuje konsolidacji, a w przypadku dalszych obaw o wzrost gospodarczy jej cena może spaść do 83 USD lub nawet do 80 USD.

Jednakże, Ole Hansen w swojej analizie podkreśla, że prognoza długoterminowa dla ropy się nie zmienia: będą problemy z podażą, co powinno windować ceny tegoż płynnego surowca. „Rynek ropy czekają długie lata potencjalnego niedoinwestowania. Najwięksi gracze przekierowują część już zredukowanych nakładów kapitałowych na produkcję energii o niskiej emisji dwutlenku węgla” – zwraca uwagę Hansen.

Produkcja i konsumpcja paliw płynnych

Produkcja i konsumpcja paliw płynnych

Źródło: Saxo Bank / EIA

Zobacz także: BTC może rozgniewać polityków przez wysokie zużycie prądu. Tymczasem trudność jego wydobycia jest na historycznym maksimum

Niedobór ropy jest przejściowy

Jeszcze większym “niedźwiedziem” jest Ed Morse, analityk Citi. Według niego, pod koniec 2022 roku ropa będzie kosztowała około 65 USD za baryłkę.

“Uważam, że analitycy generalnie strasznie się mylą, jeśli chodzi o prognozę dla ceny ropy. Według obliczeń mojego zespołu, w tym roku globalna podaż ropy powinna urosnąć o 5,5 mln baryłek dziennie, i to bez porozumienia z Iranem. Warto zerknąć na możliwości USA w zakresie produkcji ropy. Według mnie, produkcja USA wzrośnie w tym roku o około 800 tys. baryłek dziennie, osiągając średnią 12 mln baryłek dziennie w 2022 r.” – wskazuje Morse.

Co więcej, według niego problemy z niedoborem ropy są przejściowe, wbrew temu, co sądzi większość analityków. „Naszym zdaniem, ten problem był tymczasowy, związany z niekorzystną aurą pogodową w kilku krajach. Spodziewamy się, że już w II kwartale br. nie będzie na rynku niedoboru ropy” – stwierdza analityk Citi.

Zobacz także: George Soros inwestuje w akcje Rivian. Kurs producenta samochodów elektrycznych spadł od szczytu już 60%

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.