Hossa na Dogecoin to dowód, że inwestorzy są dziś jak Lemmings z gry: podążają ślepo za stadem
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
21 kwi 2021, 07:31

Hossa na Dogecoin to dowód, że inwestorzy są dziś jak Lemmings z gry: podążają ślepo za stadem

Pamiętacie grę Lemmings? Eric Cinnamond, inwestor i zarządzający Palm Valley Capital Fund, uważa, że inwestorzy są dziś jak lemingi z hitu tego sprzed 30 lat, a najlepszym na to dowodem jest hossa na Dogecoin.

Inwestorzy szaleją, nie zwracając uwagi na zarządzanie ryzykiem, a to się źle skończy – ostrzega Eric Cinnamond, inwestor i zarządzający Palm Valley Capital Fund.

Inwestorzy są jak lemingi: idą ze stadem

„Lemmings” to była gierka! Spędzało się przy niej długie godziny. Chodziło o to, by prowadzić pędzące na ślepo przed siebie zwierzątka przez planszę pełną niebezpieczeństw. Trzeba było kopać, wspinać się, burzyć, zabezpieczać trasę itd. Celem było ocalenie jak największej części swojej drużyny antropomorficznych lemingów. Poziom trudności rósł, a wraz z nim liczba lemingów, które trzeba było ocalić.
 


„Gdy głębiej się and tym zastanowić, stworzonka z tej gry bardzo przypominają inwestorów giełdowych w swojej masie. Ci także pędzą przed siebie na oślep, jeden za drugim. Patrzą bardziej na siebie, niż na to dokąd prowadzi droga. Są jak lemingi: sympatyczni, ale niezbyt bystrzy” – uważa Eric Cinnamond.

Jego zdaniem, to mit, że lemingi chcą popełniać masowe samobójstwa. Został on rozpowszechniony filmem „White Wilderness” z 1958 roku, ale to ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Podobnie jest z inwestorami giełdowymi: oni chcą przecież żyć i zarabiać, a nie bankrutować i tracić. Niestety, zachowują się stadnie, nie kontrolując dokąd zmierzają – tłumaczy Cinnamond.

„Obecnie wszyscy są zachwyceni tempem wzrostu gospodarczego, które jest wysokie mimo trwającej wciąż pandemii. Wszyscy są zadowoleni, bo wyceny akcji niebotycznie urosły przez ostatni rok. Tymczasem ta bańka wszystkiego będzie rosła dopóki… nie przestanie. Czerwone lampki ostrzegawcze są widoczne już wszędzie. Ale inwestorzy, jak lemingi, ich nie dostrzegają. Redukowanie ryzyka w portfelu wydaje się obowiązkiem myślącego inwestora. Oczywiście, można starać się brać udział w tej manii spekulacyjnej, ale to jest zabawa tylko dla doświadczonych inwestorów, którzy powinni się bawić tylko za pieniądze które mogą stracić. Kapitalizm karze za ekscesy. Za jakiś czas zobaczymy nagrobki tych śmiałych spekulantów, którzy teraz nie ograniczają ryzyka, tylko je zwiększają. Na tym nagrobku będzie taki napis:

R.I.P.

Tu leży John Q. Speculator. Przeżył jeden cykl inwestycyjny, który trwał ledwie nieco ponad rok. Poległ wraz z milionami współziomków, którzy - tak jak on - zaniedbali zarządzanie ryzykiem.”

Zobacz także: Insiderzy w USA sprzedają akcje spółek na potęgę, a tak się składa, że na giełdzie zrobiło się drogo 

DogeCoin zmierza na księżyc, a lemingi w przepaść?

Gdzie szukać faktów potwierdzających słowa tego zarządzającego? O przegrzanych giełdowych wskaźnikach niedawno pisaliśmy. Przypomnijmy jednak o wielkiej hossie, jaka trwa na kryptowalutach. O ile w bitcoinie można się doszukiwać wartości fundamentalnej, o tyle w szaleństwie na DogeCoinie trudno znaleźć racjonalne przesłanki.

Przypomnijmy, że DogeCoin to kryptowaluta, która powstała dla żartu w 2013 roku. Przez lata nic specjalnego się z nią nie działo, aż do czasu gdy zaczął promować ją właściciel spółki Tesla Elon Musk. Kurs DogeCoina wystrzelił, a masy młodych inwestorów nabrały przekonania, że trzeba „wynieść notowania DogeCoina na księżyc”. O tej memowej kryptowalucie powstały nawet popowe piosenki.

Efekt? Kryptowaluta, która jest żartem, urosła na wycenie w ciągu 12 miesięcy o 19 332%, a od początku 2021 roku o około 8,1 tys. proc. W trakcie trwającej od kilku dni korekty (?) na rynku kryptowalut DogeCoin jest w gronie najlepiej zachowujących się i jest najmocniejszy. W trakcie ostatnich 3 sesji zyskał 155%, podczas gdy bitcoin potaniał o 12%, podobnie jak ethereum.
 

Notowania DogeCoina – 3 miesiące

Notowania DogeCoina

Źródło: CoinDesk
 

Mówi się, że na końcowym etapie hossy nawet słabiutkie spółki, o których do tej pory nikt nie pamiętał, znajdują amatorów, a ich notowania ruszają na północ. Czy DogeCoin jest dowodem na to, że lemingi są już blisko przepaści?

Zobacz także: Czym jest Dogecoin – kryptowaluta którą promuje Elon Musk

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.