Nie ma zysku bez ryzyka. Warto jednak pamiętać o tym, że czas zmniejsza ryzyko, a podnosi końcową nagrodę.
Im dłużej zajmowana jest pozycja inwestycyjna, na jakimkolwiek rynku, tym większe szanse na większy zysk przy malejącym ryzyku.
Czas – sekretny składnik inwestycji
Kiedy niektórzy ludzie myślą o inwestowaniu, koncentrują się na potencjale wspaniałych zysków – możliwości zakupu akcji, których wartość wielokrotnie wzrasta. Inni skupiają się na ryzyku — możliwości utraty wszystkiego w przypadku krachu na rynku lub złego wyboru akcji.
Kto ma rację? Cóż, to prawda, że każde inwestowanie wiąże się z pewnym ryzykiem. Prawdą jest również, że inwestowanie jest jednym z najlepszych sposobów na powiększenie ilości pieniędzy, które się posiada, aby osiągnąć swoje cele (chociaż oczekiwanie natychmiastowego bogactwa jest wysoce nierealne).
W rzeczywistości istnieje zazwyczaj bezpośredni związek między wielkością ryzyka związanego z inwestycją a potencjalną kwotą, jaką może ona dać zarobić. Istnieje całe spektrum ryzyka i nagród, w zależności od aktywa. Bez względu na to, jaki jest cel inwestora, może on znaleźć aktywa, które pomogą go zrealizować bez podejmowania niepotrzebnego ryzyka.
Bardzo ważne jest, by inwestor pamiętał, że czas jest po jego stronie. Jest to sekretny składnik, który sprawia, że ryzykowne inwestycje stają się mniej ryzykowne. Przykład? W oparciu o przeszłą historię giełd można powiedzieć, że jeśli inwestuje się na giełdzie przez rok, to szansa na utratę pieniędzy jest większa niż 1:4. Ale jeśli inwestuje się przez 10 lat, czyli trzyma się pozycję na spółkach przez tak długi okres, to ta relacja spada do 1:25, a po 20 latach do zera, przy pewnych założeniach (chodzi o okres 1926–2014 dla indeksów S&P 90 do 1957 r., S&P 500 1957 – 1974, Wilshire 5000 1975 – 2005, MSCI US Broad Market Index 2005 – 2013).
Jeśli inwestor inwestuje tylko w kilka spółek, czas niekoniecznie sprawi, że jego portfel będzie bezpieczniejszy. Wystarczy zapytać kogoś, kto przez lata posiadał akcje firmy Enron czy Wirecard i nie sprzedał ich w porę – wystarcza kilka tygodni czy miesięcy, by zyski wyparowały, a następnie kapitał. Czas jest niezbędnym czynnikiem w przypadku zdywersyfikowanych portfeli inwestycyjnych – bo z biegiem czasu zwykle pojawia się więcej „zwycięzców”, niż „przegranych”. A inwestycje, które przynoszą pieniądze, równoważą te, które kończą się stratą.
Zobacz także: To jest największa bessa, jaką polskie obligacje przechodzą od 2003 roku – mówi Mikołaj Raczyński z Noble Funds TFI
Magia procentu składanego
Upływ czasu może nie tylko pomóc obniżyć ryzyko inwestycyjne, ale może potencjalnie zwiększyć korzyści z inwestowania. Działa tutaj magia procentu składanego. Przykład. Umieszczamy 1 pionek na rogu planszy do szachownicy. Następnie umieszczamy 2 pionki na następnym kwadracie i kontynuujemy podwajanie liczby pionków na każdym kolejnym kwadracie. Zanim dojdziemy do ostatniego kwadratu na planszy, będzie na niej w sumie 18 446 744 073 709 551 615 pionków!
Oczywiście, trudno jest co roku podwajać pieniądze. Ale ważne jest zrozumienie i zaakceptowanie magii procentu składanego. Z biegiem czasu kwoty się sumują i zbiera się ziarnko do ziarnka. Jeśli założymy konserwatywnie, że można osiągać stopę zwrotu w wysokości 6% rocznie, to można podwajać kapitał co 12 lat. Gdy w tym przykładzie inwestor zaczyna z 10 000 USD, to po 20 latach saldo wzrasta o ponad 200%.
Magia procentu składanego
*Ta hipotetyczna ilustracja zakłada inwestycję w wysokości 10 000 USD i roczny zwrot w wysokości 6%, ale nie przedstawia żadnej konkretnej inwestycji ani nie uwzględnia inflacji.
Autor korzystał z tekstu „How risk, reward & time are related” z bloga firmy Vanguard.
