Moskiewska giełda już nie istnieje. Świat wstrzymuje handel akcjami spółek z Rosji i wyrzuca je z indeksów
Obrazek użytkownika Szymon Machalica
03 mar 2022, 15:57

Moskiewska giełda już nie istnieje. Świat wstrzymuje handel akcjami spółek z Rosji i wyrzuca je z indeksów

Handel na giełdzie w Rosji wciąż pozostaje wstrzymany, a parkiety giełdowe w Europie zawieszają handel instrumentami z ekspozycję na tamtejszy rynek. Rosyjskie spółki są masowo usuwane z światowych indeksów, a Moscow Stock Exchenge zostaje wykluczona z Federacji Europejskich Giełd. Wieloletni trader na antenie biznesowej telewizji w Rosji pije za śmierć rynku kapitałowego w Moskwie. Rynek kapitałowy Rosji ogarnął prawdziwy mrok.

Analitycy i ekonomiści starają się okiełznać dynamikę wydarzeń i zastosować ekonomiczne postawy. Jednak bez względu na to czy Rosja podbije Ukrainę czy nie, inwazja ma katastrofalne skutki dla rosyjskiej gospodarki. Świat odpowiedział Rosji i Putinowi sankcjami gospodarczymi.

Europa, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Australia i kilka innych sojuszniczych krajów odpowiada wsparciem militarnym dla Ukrainy oraz sankcjami gospodarczymi na Rosję. Część firm sama rezygnuje z dostarczania produktów i usług do Rosji. Rubel jest już nic nie warty, a banki rezygnują z wymiany tej waluty.

Sankcje gospodarcze skutecznie zatapiają rosyjską gospodarkę

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnia od środy, że rosyjska gospodarka się nie załamuje, a sytuacja za chwilę się uspokoi. Rada UE jednak nie zwlekała długo i już w pierwszym dniu po inwazji nałożyła sankcję: 25 lutego zamrożono aktywa prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina oraz ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergieja Ławrowa. Przez kolejne trzy dni kiedy nasilała się agresja Rosji w Ukrainie, UE debatowało nad kolejnymi sankcjami. 28 lutego Rada UE zatwierdziła kolejne sankcje: zakaz transakcji z rosyjskim Bankiem Centralnym; pakiet wsparcia o wartości 500 mln EUR na zapewnienie sprzętu i dostaw ukraińskim siłom zbrojnym; zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną UE i dostępu do unijnych lotnisk dla wszystkich rosyjskich przewoźników; kolejne sankcje wobec konkretnych osób i podmiotów z kręgu Putina oraz kremlowską elitę.

Do sankcji dołączyli wszyscy sojusznicy, a nawet Szwajcaria znana ze swojej neutralności. Stany Zjednoczone wprowadziły restrykcje wobec Centralnego Banku Rosji (CBR), rządowego Funduszu Dobrobytu Narodowego oraz Ministerstwa Finansów FR. Oznacza to zakaz przeprowadzania wszelkich transakcji z tymi podmiotami przez osoby prawne i fizyczne z USA i de facto prowadzi do zamrożenia wszystkich aktywów CBR w Stanach Zjednoczonych. Sankcjami objęto też Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich oraz jego prezesa Kiryła Dmitriewa, opisuje OSW.
 


Zobacz także: Europie grozi stagflacja. System finansowy Rosji jest w fatalnym stanie i problemy tej gospodarki mogą rozlać się na inne kraje

Jeden z „atomowych” ruchów gospodarczych to wykluczenie z systemu SWIFT niektórych rosyjskich banków, jednak ostatecznie wykluczono wszystkie banki. Od tego momentu Rosja będzie musiała liczyć na swoich sojuszników, którzy będą pomagać jej w transakcjach podobnie jak wykluczony Iran, który wspomagany jest przez Katar w rozliczeniach międzybankowych.
 

Rosja odwołuje krach i zamyka moskiewską giełdę 

Do rządowych decyzji o sankcjach dołączyły koncerny i prywatne spółki jak m.in BP, Shell, Apple, Mastercard, Intel, Lenovo, BMW, Jaguar co tylko nakręcało spiralę zapaści. Rosyjska gospodarka zaczęła witać się z bankructwem.
 


Cały ten ciąg wydarzeń w naturalny sposób prowadził do załamania rosyjskiej giełdy, więc w poniedziałek rano, rosyjski bank centralny podjął decyzję o nie rozpoczynaniu sesji giełdowej. Miało to w jakikolwiek sposób ograniczyć dramatyczne skutki ostrych sankcji. Wstępnie notowania mają wrócić 5 marca, ale prawie pewne jest, że data zostanie przesunięta. Kolejna decyzja rosyjskiego banku centralnego to podniesienie głównej stopy procentowej do najwyższego poziomu od dwóch dekad z 9% do 20%. Inflacja w styczniu wynosiła w Rosji nieco mniej niż 9%. Rubel momentalnie zaczął pikować i tracić na wartości. W ekspresowym tempie reagowały kursy waluty. Początkowo za jednego dolara można było kupić 85 rubli, potem już 100, 115. Ostatecznie banki, w Polsce m.in mBank, ING, wstrzymały wymianę tej waluty jak i transfery.

Zobacz także: BP, Shell, Exon Mobile oraz biznes naftowy wycofuje się z Rosji, która wkrótce może być też poza SWIFT. Polska chce embargo na rosyjski węgiel

Zarząd Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych wykluczył moskiewską giełdę

Kolejne decyzje rosyjskiego banku centralnego to był zakaz sprzedaży papierów wartościowych przez zagranicznych inwestorów. Wszystko zostaje wstrzymane. W środę agencja Reuters podała, że Rosja zapowiada, iż prawdopodobnie dopuści jeszcze w tym tygodniu na ograniczony zakres operacji. Szefowa Centralnego Banku Rosji ma jednak nadzieję, że jej kraj nie będzie miał do czynienia z „ekstremalną sytuacją ekonomiczną".

W środę moskiewska giełda została wyklucza z Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Europy Środkowowschodniej, stowarzyszenia, które zrzesza giełdy. Wniosek złożył prezes GPW Marek Dietel. Po walnym zgromadzeniu Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych (FESE), gdzie jednogłośnie zagłosowano za wykluczeniem moskiewskiej giełdy osiągnięto praktycznie szczyt ekonomicznej izolacji Rosji. „Federacja Europejskich Giełd Papierów Wartościowych zdecydowanie potępia inwazję Rosji na Ukrainę. Nasze myśli i wsparcie kierujemy do narodu ukraińskiego" - oświadczyła FESE w komunikacie. To nie koniec rosyjskiego dramatu giełdowego. MSCI oraz FTSE Russel, główni dostawny globalnych benchmarków, zapowiedzieli wykluczenie rosyjskich walorów z indeksów akcji rynków wschodzących. Kontrakty spadają po 90%. Niemcy zawieszają obrót na akcjach rosyjskich spółek podobnie jak Londyn, który zawiesza 27 rosyjskich spółek. 
 


Wszystkie wydarzenia następują dynamicznie i praktycznie w jednym czasie. Równolegle do wszystkich sankcji i wydarzeń zaczynają napływać depesze z agencji Bloomberg, że Rosja nie wypłaci zagranicznym posiadaczom swoich obligacji o wartości 29 mln USD należnych im odsetek, ponieważ zabronił tego bank centralny Rosji. Rosjanie nie mogą wywozić za granicę więcej niż 10 tys. USD. 
 

 Zobacz także: Wojna może wskrzesić projekt mostu energetycznego Polska - Ukraina. „To był sen Kulczyka”

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.