Grupa Ferro odnotowała w IV kwartale 2023 roku wzrost zysku netto j.d. o 35 proc. do 15,8 mln zł - podała spółka w komunikacie prasowym. Wynik spółki okazał się powyżej oczekiwań, bowiem analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się zysku netto na poziomie 13 mln zł.
EBITDA wzrosła o 30 proc. do 29,5 mln zł i był powyżej konsensusu PAP Biznes (24,0 mln zł).
Przychody grupy spały w IV kwartale o 4 proc. do 200,6 mln zł, w porównaniu do 201,6 mln zł oczekiwanych przez rynek.
W całym 2023 roku ysk netto dla akcjonariuszy jednostki dominującej Ferro wyniósł 67 mln zł(wobec 65,4 mln zł w roku 2022), porównywalna rdr EBITDA Grupy sięgnęła 117,8 mln zł (wobec 120,7 mln zł), a przychody wyniosły 803,2 mln zł (wobec 914,9 mln zł).
Jak podano, w wynikach II półrocza 2024 widoczna była stopniowa stabilizacja popytu na głównych rynkach oraz pozytywny wpływ niższych kosztów działalności, wynikający z efektywności i działań optymalizacyjnych spółki w połączeniu ze stabilizacją cen surowców i transportu. Jednocześnie, negatywnie na przeliczenie sprzedaży na rynkach zagranicznych w drugim półroczu wpływało umocnienie PLN w ujęciu r/r.
W 2023 roku wartość sprzedaży zagranicznej Grupy przekroczyła 477 mln zł (udział bliski 60 proc. w przychodach ogółem). Przychody na rynku polskim wyniosły w omawianym okresie 326,1 mln zł.
Sprzedaż grupy w segmencie armatury sanitarnej wyniosła w 2023 roku 377,2 mln zł (wobec 420,8 mln zł rok wcześniej), w segmencie armatury instalacyjnej 280,5 mln zł (wobec 301,7 mln zł), a w źródłach ciepła 129,4 mln zł (wobec 175,3 mln zł w 2022 r.).
"W minionym roku nadal mieliśmy do czynienia z wieloma czynnikami o charakterze zewnętrznym, które znacząco wpływały na biznes FERRO oraz całą branżę. Na wielu rynkach widoczny był efekt spadku nastrojów konsumenckich, ograniczenia dochodu rozporządzalnego w związku z wysoką inflacją, co rzutowało przede wszystkim na sprzedaż segmentu armatury sanitarnej czy też przesunięty w czasie efekt pogorszenia sytuacji na rynku budowlano-montażowym, widoczny z kolei w szczególności w wynikach segmentu armatury instalacyjnej. Natomiast segment źródeł ciepła odczuwał dodatkowo negatywne skutki niejasności i chaosu informacyjnego, dotyczących polityki energetycznej w państwach należących do UE, co powodowało odraczanie decyzji zakupowych konsumentów. Dodatkowo, jak wszyscy przedsiębiorcy, w minionym roku nadal borykaliśmy się z wysokimi kosztami, przede wszystkim transportu, logistyki, pracy czy finansowania" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, prezes Wojciech Gątkiewicz.
(PAP Biznes), #FROepo/ asa/