Decyzje inwestorów instytucjonalnych o sprzedaży aktywa są zazwyczaj podejmowane w pospiechu, są więc niższej jakości, niż podejmowane z namysłem decyzje zakupowe – wynika z badań.
Jakość decyzji zakupowych inwestorów instytucjonalnych jest wyższa, niż decyzji dotyczących sprzedaży – wynika z badania, którego rezultaty opublikowano w artykule „Selling Fast and Buying Slow: Heuristics and Trading Performance of Institutional Investors”. Autorami badania są Klakow Akepanidtaworn i Alex Imas z University of Chicago, Rick Di Mascio z Inalytics Limited oraz Lawrence Schmidt z MIT Sloan School of Management.
Decyzje zakupowe są bardziej trafne, niż sprzedażowe
Inwestorzy indywidualni popełniają masę błędów – to wiadomo, bo inaczej świat byłby pełen Warrenów Buffettów. A jak jest z inwestorami instytucjonalnymi? „Zdecydowana większość inwestorów detalicznych popełnia błędy zbyt dużej pewności siebie, niechęci do realizowania strat, zbyt ubogiego researchu przed otwarciem pozycji. Tymczasem niewiele wiadomo o decyzjach i jakości tych decyzji, podejmowanych przez inwestorów instytucjonalnych” – wskazują Akepanidtaworn, Imas, Di Mascio i Schmidt.
Autorzy raportu przebadali bazę danych z transakcjami 783 zarządzających portfelami instytucji (najczęściej to fundusze emerytalne) o średniej wartości portfela wynoszącej 573 mln USD. Przeanalizowali 2 mln zleceń sprzedaży oraz 2,4 mln zleceń kupna z lat 2000-2016. By ocenić zasadność decyzji, naukowcy stworzyli kontrfaktyczne portfele (z lustrzanymi transakcjami).
Cóż się okazało? Że o ile decyzje o zakupie zazwyczaj były trafione, to już decyzje o sprzedaży cechowała niska jakość. Decyzje zakupowe, co ciekawe, częściej były błędne wśród zarządzających stosujących inwestowanie w wartość, a częściej były trafne u zarządzających posługujących się strategią momentum.
Zobacz także: Mistrz pokera zarządza funduszem Alana Howarda inwestującym w projekty DeFi
Przy sprzedaży jest więcej emocji
No dobrze, a skąd w ogóle taka różnica? Czemu zarządzający podejmują częściej właściwe decyzje zakupowe, niż sprzedażowe? „Zarówno decyzja o sprzedaży, jak i o zakupie akcji wiąże się z koniecznością zebrania informacji, analizy, próby postawienia prognozy. Jednak oba te procesy są różne z punktu widzenia psychologii. Podczas podejmowania decyzji zakupowych zarządzający skupiają się na przyszłości, podczas gdy sprzedając skupiają się na przeszłości oraz na konieczności pozyskania gotówki na kolejne zakupy” – tłumaczą naukowcy.
Są też inne powody. „Dowody sugerują, że asymetryczna alokacja zasobów poznawczych, takich jak uważność, może wyjaśniać rozbieżność między jakością decyzji sprzedażowych a zakupowych. To oznacza, że decyzje zakupowe są podejmowane powoli, w skupieniu, podczas gdy sprzedażowe często są szybkie, tam pojawiają się emocje” – zauważają Akepanidtaworn, Imas, Di Mascio i Schmidt. „Okazało się także, że decyzje sprzedażowe były niskiej jakości, gdy portfel był pod wodą, wtedy były one również bardziej emocjonalne” – dodają.